Pokemon Quest to produkcja, która trafiła na Nintendo Switch, a jutro ląduje również na urządzeniach mobilnych z iOS i Androidem. Gra przedstawia zupełnie nowe podejście do Pokemonów. Tym razem lądujemy w nowym środowisku i na nowych zasadach.
Pokemon Quest pozwala nam na przeniesienie się do rejonu Tumblecube Island, gdzie każdy stworek wygląda tak, jakby pożarł kanciaste pudło. Nie spodziewajcie się jednak żadnych nowych, świeżych stworków. Tutaj pojawiają się jedynie znane nam Pokemony z rejonu Kanto, ale w swoich odświeżonych, kanciastych wersjach. Na liście znajdziemy energetycznego Pikachu, Bulbazaura czy Charmandera. W trakcie rozgrywki łączymy Pokemony w ekipę po trzy, a one następnie będą wykonywać za nas całą robotę.
Pokemon Quest to produkcja, która daleko odbiega rozgrywką od standardowych gier z serii. W trakcie gry to Pokemony decydują, jakie inne stworki zaatakować. My tylko mamy wpływ na ich specjalne ataki. Inaczej również łapie się tutaj zwierzaki. Nie używamy do tego poke balli, a jedynie gotujemy Pokemonom w garnku różne zupy. Takie potrawy zwabiają zapachem naszych boahterów.
Ale czy takie zasady rozgrywki spodobają się zagorzałym fanom gier z serii Pokemon? Czy może jest to zwykły skok na nasze pieniądze? Czy warto pobrać tę grę na swoje urządzenia? O tym dowiecie się z recenzji, która właśnie trafiła na stronę gram.pl.
Zobacz również: Najlepsze aplikacje na Androida – maj 2018