Reigns: Game of Thrones – recenzja – Winter is coming
Reigns: Game of Thrones to najnowsza odsłona popularnej serii gier logicznych. Tytuł ten ma w sobie zawartą mechanikę rozgrywki wzorowaną na często używanej aplikacji randkowej – Tinder. Tytuł ten trafił już do sprzedaży. Jeśli zastanawialiście się, czy jest wart uwagi, odpowie na to zaprzyjaźniona ekipa z serwisu gram.pl.
Reigns: Game of Thrones to kolejna odsłona popularnej serii gier, która bazuje na bardzo prostej mechanice rozgrywki. Jeśli korzystaliście kiedyś z aplikacji Tinder, z pewnością ją skojarzycie. Tym razem jednak gra przenosi użytkowników do uniwersum serialu Gra o tron i książek George’a R.R. Martina.
Reigns: Game of Thrones pozwala nam na wcielenie się w jednego z popularnych bohaterów. Na liście jest chociażby jon Snow czy Sansa Stark. Jako władny mamy za zadanie jak najdłużej utrzymać się na tronie. Nie jest to jednak łatwe zadanie. Wybory są trudne, ale gra wcale nie gra na naszym moralnym kręgosłupie. Podczas gry musimy uważać, by nasze postacie nie zginęły w tragiczny sposób. Każdy z naszych wyborów działa na cztery różne czynniki w grze – religię, społeczeństwo, pieniądze i armię.
Każdy z wymienionych współczynników nie może się ani wyczerpać, ani wypełnić. Jeśli tak się stanie, nasza głowa poleci szybciej niż głowa Neda Starka. Jeśli będziemy zbyt dobrzy dla swoich poddanych, to oni nas na końcu unicestwią i brutalnie zrzucą z tronu. Jeśli zastanawialiście się, czy gra jest warta uwagi, odpowie na to zaprzyjaźniona ekipa z serwisu gram.pl. Pod tym adresem znajdziecie recenzję, która powie wam więcej szczegółów na temat tej produkcji.
Zobacz również: Najlepsze gry mobilne września