Pokemon Go 0.29.2 na Androida wnosi sporo nowości i usprawnień. Z drugiej strony zmniejsza dokładność lokacji w historii przechwytywanych przez nas Pokemonów.
Pokemon Go to niemały fenomen. Do tej pory gra nie została jeszcze udostępniona w Polsce, choć dotarła już oficjalnie do Niemiec oraz Wielkiej Brytanii. Gracze znaleźli jednak sposób na to, żeby ograniczenia ominąć. Zakładają konta na Australię czy, w przypadku urządzeń z Androidem, pobierają paczki APK. Jeśli tak zrobiliście, teraz możecie dodatkowo grę zaktualizować. Właśnie bowiem pojawiła się nowa wersja tego tytułu. Ale o tym szerzej tutaj.
Wraz z aktualizacją pojawił się także problem. Okazuje się, że gracze zaczynają zauważać zmiany w lokalizacji złapania danego Pokemona. Jak donoszą – wcześniej była ona o wiele dokładniejsza. Na nowej mapce ciężko połapać się, gdzie tak naprawdę Pokemon został złapany. Średnica okręgu, jaka wyznacza dany teren jest teraz znacznie większa i wynosi do 8 kilometrów.
Dlaczego Niantic mogło zdecydować się na zmiany? Przede wszystkim może tutaj chodzić o bezpieczeństwo. Aplikacja w końcu monitoruje, w jakich dokładnie lokacjach bywają dzieciaki. Może być to także przydatna informacja dla prześladowców czy nawet gwałcicieli i morderców.
Drugą sprawą, i jest to całkiem prawdopodobne, Niantic stara się chronić swoje informacje na temat tego, gdzie zostają dokładnie „zrzucone” Pokemony. Mogę uwierzyć akurat w tę wersję, bo w przypadku mojego bloku pojawiają się one co 2-3 godziny w jednym, określonym miejscu. Dokładne informacje o lokacji znalezienia Pokemona mogłyby zatem zachwiać opinią o spontaniczności rozgrywki. Po trzecie – być może, choć to mało prawdopodobne, jest to po prostu błąd.
Paczkę Pokemon Go 0.29.2 pobierzecie na tej stronie. Pamiętajcie jednak o tym, że nie zawsze jest to bezpieczne.
Źródło: AndroidPolice