Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to zwykle chodzi o pieniądze – to inwestorzy Nintendo naciskają aby firma udostępniła swoje najbardziej znane tytuły na innych platformach, w szczególności w App Store. Powody są oczywiste. Konsolka 3DS sprzedaje się słabo – tak słabo, że już kilka miesięcy po premierze zdecydowano się na sporą obniżkę jej ceny. Sprzedaż Wii spadła (bo w końcu jak długo może sprzedawać się jedno urządzenie?), a i gry na tą konsolę nie powalają ostatnimi czasy wynikami sprzedaży. Wii U, czyli kolejna zabawka od Nintendo, nie trafi na rynek wcześniej niż w 2012 roku. A inwestorzy oczekują zysków tu i teraz.
App Store ze swoją olbrzymią bazą potencjalnych klientów stanowi dla firmy łakomy kąsek i jestem przekonany, że Mario na iPada i iPhone odniósłby finansowy sukces. Na pewno jest to jakiś sposób na szybkie i stosunkowo łatwe zarobienie pieniędzy – pytanie tylko czy w dłuższej perspektywie firma na tym nie straci. W końcu te marki napędzały (i wciąż napędzają) sprzedaż sprzętu produkowanego przez Nintendo.
via TiPb