Twórca Xboksa stworzył developerska supergrupę – będą robić gry na iOS
Powroty z przeszłości branży elektronicznej najczęściej zaliczają gry, które kiedyś zaznaczyły swoje zasługi na kartach historii. Dopiero co utworzone studio zamierza przywrócić nie same tytuły, a sposób ich tworzenia i duszę starych gier.
Powroty z przeszłości branży elektronicznej najczęściej zaliczają gry, które kiedyś zaznaczyły swoje zasługi na kartach historii. Dopiero co utworzone studio zamierza przywrócić nie same tytuły, a sposób ich tworzenia i duszę starych gier.
Przeczytaj także >> iPad 3: 7 rzeczy, które chciałbym zobaczyć
Seamus Blackley jest osobą, która zna się na grach. Pracował nad tytułami takimi, jak Ultima Underworld czy System Shock. Do jego zasług trzeba także zapisać pomysł oraz realizację procesu twórczego konsoli Xbox, kiedy to dołączył do Microsoftu w 1999 roku. Sam opisuje ten projekt bardzo obrazowo:
Najstraszniejsza była grupa 55-latków, którzy nigdy w życiu nie grali w gry, a zdecydowali się stworzyć konsolę do gier i zaczęli rozmawiać na temat jej specyfikacji. To tak, jakby grupa mężczyzn miała zaprojektować tampon czy coś podobnego. To był bardzo zły pomysł…
Jak pokazała historia – wszystko skończyło się dobrze. Pan Blackney nie będzie miał problemu z niegrającymi pracownikami przy swoim najnowszym projekcie. Wystartował on ze startupem Innovative Leisure, do którego przynależeć ma ekipa byłych twórców gier, głównie z firmy Atari, którzy swoją sławę zawdzięczają tytułom stworzonym w latach .70 i .80. Oto lista części wyłowionych talentów wraz z ich dokonaniami:
- Ed Rotberg (Battlezone)
- Owen Rubin (Major Havoc, Space Duel)
- Rich Adam (Gravitar, Missile Command)
- Ed Logg (Asteroids, Centipede)
- Dennis Koble (Touch Me, Shooting Gallery)
- Bruce Merrit (Black Widow)
- Tim Skelly (Rip-Off)
Do powyższej listy doliczyć należy kilkunastu młodszych pracowników ramię w ramię produkujących gry z osobami, które tworzyły historię elektronicznej rozgrywki od samego jej początku.
Skąd pomysł Blackley’a na nowe studio? Wynikł z obserwacji rynku gier. Seamus zauważył, że sprzęty z systemem iOS i sposób, w jaki się w nie gra przypominają stare dobre czasy automatów do gier. Nawet sposób, w jaki tworzy się kolejne tytuły na sprzęt Apple jest podobny do starych czasów. Mając grupę osób (nazywaną „drużyną marzeń Atari”) doskonale znającą ten klimat pracy, postanowili przystąpić do działania. Burza mózgów zaowocowała listą 30 pomysłów na grę, która ostatecznie została okrojona do 10 pozycji mającymi trafić do App Store. Lista trafiła do THQ – wydawca przystał na pełną listę propozycji, z czego 7 jest już na etapie developingu.
Prace grupy odbywać się będą w miejscu noszącym nazwę Superarcade. Magazyni, który Blackley stworzył ze swoją współpracownicą – Van Burnham, wypełniony jest starymi maszynami arcade, które ilustrują sobą historię growej starej szkoły. Tutaj właśnie, pod wpływem otaczającej wszystkich atmosfery klasyków, tworzone będą potencjalne hity na platformę iOS.
Więcej informacji o składzie, planie działania, a także stanie obecnie przeprowadzanych prac dowiemy się prawdopodobnie na DICE Summit. Wydarzenie to odbędzie się już w przyszłym tygodniu w Las Vegas. Z pewnością usłyszymy jakieś konkrety od firmy.