Jeżeli wizję tego typu roztaczają najważniejsi gracze branży elektronicznej rozrywki, to wiedzcie, że coś się dzieje. Czyżby szykował się przełom?
Przeczytaj także >> Apple prezentuje nowego iPada. Po prostu… Nowego iPada!
Prezes firmy Epic Games – Mike Capps, myśli o iPadzie jako o sprzęcie tworzonym przez Apple z myślą o tytułach klasy AAA. Podzielił się on swoim spojrzeniem na przyszłość tabletu. Według Cappsa łatwo jest sobie wyobrazić świat, w którym iPad jest potężniejszy od domowych platform, w którym bezprzewodowo komunikuje się z telewizorem i kontrolerem, stając się nową konsolą.
Facet z pewnością wie co mówi. W końcu to jego firma odpowiada za serię Infinity Blade, która jest wizytówką iOS, a ich silnik (Unreal Engine) wykorzystuje się przy tworzeniu gier dla całej rozpiętości sprzętu – od PC aż po urządzenia mobilne.
Z kolei Frank Gibeau stwierdził, że jego firma (Electronic Arts) uważnie obserwuje ruchy Apple. Jego zdaniem iPad mógłby zastąpić tradycyjne konsole jako hub do gier. Cytując jego wypowiedź:
Jeżeli iPad zrówna się mocą obliczeniową z Xboksem 360 i będzie możliwość podłączenia go do telewizora, to nie będzie dla nas problemu. Uruchomimy grę na tablecie i wyświetlimy ją na telewizorze.
Ostatni głos należy do Kristoffera Waardahla ze studia Crytek. Jego zdaniem twórcy gier powinni podążać za swoimi fanami, którzy obecnie idą w stronę urządzeń przenośnych. Dlatego też niemiecka firma już tej wiosny zamierza wydać swój pierwszy tytuł na iPada.
Po przeczytaniu powyższego macie prawo spojrzeć z szacunkiem na swój tablet. Nie wiadomo jakie kroki w temacie gier planuje Apple, ale platformy Xbox 360 oraz PlayStation 3 mogą czuć się zagrożone.