Churchill Solitaire to karcianka przypominająca pasjansa, w którą zagrywał się premier Wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej. Miała ona pomagać mu w rozwijaniu umiejętności strategicznych. Rumsfeld poznał zasady gry podczas swojego pobytu w Belgii ponad 40 lat temu.
Interesuje Was, co robił Winston Churchill w czasie drugiej wojny światowej? Odpowiedź jest prosta – decydował o następnych ruchach na froncie. Churchill był znakomitym strategiem. Wiedział jednak, że swoje umiejętności trzeba rozwijać. W tym pomagała mu pewna gra karciana przypominająca pasjansa, która wymagała myślenia naprzód. Poznamy ją już bardzo niedługo.
Churchill Solitaire, bo tak ostatecznie nazwano tę karciankę, jest tworzone we współpracy z Donaldem Rumsfeldem. 83-letni amerykański polityk nauczył się tej gry 40 lat temu podczas swojego 20-miesięcznego pobytu w Brukseli, gdzie przebywał jako ambasador NATO. Tam poznał innego ambasadora – Andre de Staercke’a, który nauczył go, jak grać w karciankę. Jego zdaniem Churchill Solitaire bez wątpienia rozwija umiejętności strategiczne.
Rumsfeld, oczywiście, nie zajął się kodowaniem. Polityk nie zna się na komputerach. Co więcej, korzysta z nich niezwykle rzadko. Dlatego współpracę z zespołem tworzącym grę oparł na technice stosowanej kiedyś przez Pentagon. Polegała ona na fali notatek.
Churchill miał grać w te karciankę bardzo często, jako że cierpiał na bezsenność. Rozgrywka nie będzie należała do najprostszych, więc przygotujcie się na długie posiedzenia przed ekranem, jeśli będziecie chcieli wypróbować swoich sił w grze. Tytuł ten będzie udostępniony posiadaczom urządzeń z iOS za darmo, jednak za podpowiedzi będziemy musieli zapłacić. Rumsfeld zapowiedział jednak, że wszystkie pieniądze, jakie uda się zarobić na grze, będą przeznaczone na cele charytatywne. Polityk zaleca jednak, aby korzystać z przycisku pomocy z głową. Poniżej znajdziecie zwiastun produkcji:
Źródło: TWSJ