Nikt z nas nie lubi haseł. Nic w tym jednak dziwnego – mało kto z nas ma na tyle dobrą pamięć, aby przy używaniu wielu haseł, pamiętać je wszystkie. W erze niezwykle popularnych programów skupiających w jednym miejscu wszystkie nasze hasła typu 1Password czy LastPass zapominamy o tym, że Google również posiada swoje narzędzie tego typu.
Chrome password manager, bo tak się ono nazywa, pozwala na wyświetlanie nam wszystkich zapisywanych haseł zarówno w przeglądarce Chrome, jak i w aplikacjach w urządzeniach z systemem Android. Dzięki temu korzystając ze swojego konta w przeglądarce Google na dowolnym komputerze na świecie będzie mieli dostęp do automatycznego podpowiadania wam haseł w polach logowania. Podobnie ma się to również telefonów i tabletów – również z systemem iOS, gdzie zainstalowane jest Chrome.
Aby dostać się do bazy haseł wystarczy przejść na stronę Google Passwords i zalogować się tam, aby następnie uzyskać dostęp do danych logowania. Co za tym idzie, przy każdej możliwości logowania się za sprawą konta Google+ informacje o logowaniu zostaną przeniesione do pęku kluczy przeglądarki.
Same urządzenia z Androidem zbierają hasła za sprawą zaprezentowanego podczas Google I/O 2015 mechanizmu Smart Lock for Passwords. Przy jego pomocy system automatycznie loguje użytkownika do instalowanych w telefonie lub tablecie aplikacji, do których hasła znajdują się w bazie haseł Chrome. Dla przykładu – jeśli w przeglądarce zalogujesz się do Facebooka, mając w tej chwili zainstalowanego klienta tej sieci społecznościowej na swoim telefonie, gdzie nie byłeś do tej pory zalogowany, zmieni się to za sprawą uzyskania hasła do usługi w przeglądarce Google.
Opcja ta nie jest domyślnie uruchomiona w telefonach oraz tabletach z Androidem, a co za tym idzie, jeśli chcielibyście wykorzystać tą funkcjonalność, musicie uruchomić ją manualnie.
Jak tego dokonać?
1. Przejdź do ustawień systemowych.
2. W kategorii Konta wybierz Google.
3. Odnajdź funkcję Smart Lock dla haseł.
4. Korzystaj z bazy haseł.
Korzystanie z tej funkcji jest bardzo kontrowersyjne, a co za tym idzie, nie każdy będzie jej zwolennikiem – w końcu dobrze wiemy w jaki sposób funkcjonuje Google i jak chętnie obraca naszymi danymi – nie tylko we własnych usługach, jest to jednak cena korzysta z niezwykle dopracowanych i darmowych (fizyczną walutą) aplikacji oraz usług.