Elon Musk milczy, ale SpaceX może odpalić silniki Falcon Heavy już jutro… albo nie
Elon Musk przestał chwalić się rakietą Falcon Heavy i milczy na własnym Twitterze. Jak dobrze wiemy, SpaceX chce przeprowadzić test statyczny wszystkich 27 silników. Niestety, nie udało się tego dokonać w założonym wcześniej planie, co spowodowane jest m.in. przez amerykański shutdown. Jest nadzieja, że uda się tego dokonać jutro.
Elon Musk przestał chwalić się rakietą Falcon Heavy i milczy na własnym Twitterze. Jak dobrze wiemy, SpaceX chce przeprowadzić test statyczny wszystkich 27 silników. Niestety, nie udało się tego dokonać w założonym wcześniej planie, co spowodowane jest m.in. przez amerykański shutdown. Jest nadzieja, że uda się tego dokonać jutro.
Falcon Heavy to największą rakieta nośna, która mieni się już na stanowisku startowym LC-39A na przylądku Canaveral. Rakietę ustawiono do pionu już jakiś czas temu i obecnie cały czas czekamy na to, aż zostanie przeprowadzony jej test statyczny. Jest to konieczność przed pierwszym lotem. SpaceX uruchomi wtedy wszystkie 27 silników i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to będzie można zrealizować cel w postaci wystrzelenia największego Falcona.
SpaceX już wcześniej chciało przeprowadzić test statyczny rakiety Falcon Heavy. Niestety, próba cały czas jest przekładana. Spaceflight Now informuje jednak, że rakieta może zostać poddana testowi już jutro. Jest to jednak najwcześniejsza z dat branych pod uwagę. To oznacza, że w rzeczywistości Elon Musk i spółka mogą to zrobić później.
Falcon Heavy nie poleci w styczniu i Elon Musk ponownie nie dotrzyma planu
Falcon Heavy nie zostanie wystrzelony w tym miesiącu, choć Elon Musk do niedawna jeszcze w to wierzył. Prace nad rakietą czy jej testami cały czas się przedłużają i dlatego nie udaje się dotrzymać terminarzu. Pozostaje jednak wierzyć, że SpaceX na dniach rzeczywiście przeprowadzi test statyczny i rakieta w końcu będzie mogła polecieć.
Falcon Heavy ma zapewnić niemałe widowisko. Elon Musk jakiś czas temu zapewniał, że pierwszy lot będzie naprawdę ciekawy dla oka. Tym bardziej, że SpaceX będzie starało się sprowadzić wszystkie trzy człony rakiety na Ziemię. Dwa z nich powrócą do bazy, a trzeci ma zostać sprowadzony na barkę.
Falcon Heavy dostanie także nietypowy ładunek. Elon Musk doszedł do wniosku, że beton czy stal nie są ciekawe i dlatego w kapsule umieszczono czerwoną Teslę Roadster szefa SpaceX. Auto poleci w kierunku Marsa, ale na powierzchnię Czerwonej Planety nie zostanie zrzucone, czego zabraniają międzynarodowe postanowienia. Samochodów pozostanie na orbicie elitpycznej.
źródło: Twitter