Elon Musk ujawnił na Twitterze nowe szczegóły związane z pracami, które prowadzi SpaceX. Rakieta nośna Falcon 9, a dokładniej jej drugi stopień, nie będzie już dalej rozwijany pod kątem ponownego wykorzystania. Zostaną wprowadzone już tylko pomniejsze poprawki. Teraz firma skupi się na rakiecie BFR, nad którą prace trwają już od kilku lat.
BFC to skrót od słów Big Falcon Rocket. Elon Musk w 2016 roku zapowiedział, że będzie to międzyplanetarny środek transportu. Ta wielka rakieta nośna jest jednak ciągle na etapie przeprojektowywania. Co CEO SpaceX potwierdził na Twitterze. Nowy projekt jest rzekomo ekscytujący i przy okazji sprzeczny z intuicją. Na pierwszy lot jednak trochę sobie jeszcze poczekamy.
Elon Musk wierzy, że SpaceX wyślę BFR z ludźmi już w 2023 roku
Wcześniej w tym roku SpaceX zorganizowało spotkanie dla mediów, gdzie Elon Musk omówił zmiany w projekcie rakiety BFR. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że znaleziono sponsora projektu. To Japończyk Yusaku Maezawa, który ma polecieć w okolice Księżyca wraz z kilkoma artystami. Wiemy również, że misja planowana jest na 2023 rok. Pewnie jednak dojdzie do opóźnień.
Elon Musk często przelicza się w kwestii terminów różnych projektów należących do SpaceX. Można więc założyć, że z rakietą BFR będzie podobnie. Wszak jest to projekt, który wymaga naprawdę wiele pracy. Zanim taka rakieta będzie mogła polecieć w kosmos, to trzeba ją najpierw odpowiednio przetestować. Firma twierdzi, że przed misją planowaną dla Maezawy zostanie przeprowadzony próbny lot w okolice Księżyca, ale będzie on bezzałogowy.
Przeczytaj także: Najlepsze nowe aplikacje na Androida z października
źródło: Twitter