InSight to sonda kosmiczna, która wylądowała na powierzchni Marsa dokładnie 26 listopada. Potem NASA zaczęła przygotowywać urządzenie do pracy. Otworzono panele słoneczne i zaczęto robić zdjęcia. Teraz Amerykańska Agencja Kosmiczna pochwaliła się, że lądownik umieścił na powierzchni Czerwonej Planety pierwszy instrument. Jest nim sejsmograf.
Sonda InSight ma sejsmograf, który pozwoli na dokładniejsze zbadanie budowy planety Mars. Ta w rzeczywistości skrywa przed nami jeszcze wiele tajemnic, ale NASA wierzy, że nowy lądownik pozwoli je ujawnić. Sejsmograf został umieszczony dokładnie 19 grudnia. Znajduje się on w odległości ponad 1,6 metra od sondy.
Sonda InSight robi sobie na planecie Mars selfie
Niedawno wspominaliśmy wam, że sonda kosmiczna InSight wykonała sobie selfie. Zrobiono je z użyciem jednej z dwóch kamer, które ma na pokładzie lądownik. Do tej pory zebrano już całkiem sporo fotek z powierzchni planety Mars. NASA publikuje je na własnej stronie, którą znajdziecie pod tym adresem.
Sejsmograf znajdujący się na pokładzie InSight pozwolił także na pierwsze nagranie marsjańskiego wiatru. Oczywiście, przeznaczenie instrumentu jest zupełnie inne. Teraz będzie on pomału zagłębiany pod powierzchnię, gdzie będzie zbierać informacje o marsjańskich trzęsieniach. Dzięki temu lepiej poznamy budowę Czerwonej Planety, jak i również uzyskamy odpowiedzi na temat jej historii.
Przeczytaj także: Facebook i Messenger – triki i sztuczki, które warto znać