SpaceX wylądowało Starshipem, ale potem doszło do eksplozji
Starship SN10 przeszedł próbny test. SpaceX wylądowało nim. Jednak cała próba i tak zakończyła się eksplozją. Po wylądowaniu Starship SN10 wybuchł.
Starship SN10 to prototyp, który SpaceX wystrzeliło w powietrze wczoraj. Wcześniej statek kosmiczny przeszedł test statyczny, a potem drugi. Wczorajsza próba była mocno wyczekiwana, bo w końcu liczono na udanie lądowanie. Jak dobrze wiemy, dwie poprzednie maszyny zostały roztrzaskane o powierzchnię.
Starship SN10 przeszedł udany test. Statek wzniósł się w powietrze na wysokość 10 km. Następnie SpaceX przeprowadziło manewry i podjęto się próby wylądowania. Tym razem się udało. Prototyp został umieszczony na lądowisku. Wydawało się, że wszystko zakończy się pełnym sukcesem. Niestety, po kilku minutach doszło do eksplozji. Prawdopodobnie spowodowanej rozszczelnieniem się zbiornika na paliwo.
SpaceX test statku Starship SN10 i tak zalicza do udanych
Pamiętajmy, że był to już trzeci tego typu statek kosmiczny, który wystrzeliło SpaceX. Starship SN10 zapisze się w historii jako ten prototyp, który w końcu udało się umieścić na powierzchni. Prace nad projektem przebiegają więc w dobrym kierunku. Obecnie budowane są także pierwsze stopnie Ultra Heavy.
Starship do pokonania grawitacji Ziemi będzie potrzebował właśnie Ultra Heavy. To ogromny pierwszy stopień rakiety, który pozwoli na loty suborbitalne. Statek z czasem ma polecieć w okolice Księżyca. Możliwe, że misja załogowa odbędzie się w 2023 roku. Elon Musk rok wcześniej chciałby wysłać pierwszą maszynę na Marsa.
Przeczytaj także: Najlepsze wskazówki dla Windows 10