Starship SN11 to kolejny statek kosmiczny SpaceX, nad którym prace przebiegają w dobrym kierunku. Maszyna została już wyciągnięta z hangaru i następnie przetransportowana na stanowisko startowe. Tutaj dołożone zostaną kolejne elementy. Próba tego prototypu może być nieodległa, bo przeszedł on już pierwsze testy.
SpaceX teraz sprawdzi zbiornik na paliwo statku Starship SN11. Jeśli ten nie będzie sprawiał problemu, to firma założona przez Elona Muska będzie mogła przeprowadzić testy statyczne. Wtedy zostaną odpalone silniki Raptor. Jeśli tu wszystko zakończy się bez problemów, a przecież zawsze coś może pójść nie tak, to maszyna będzie mogła potem wznieść się w powietrze.
Testy statku Starship SN11 SpaceX powinno ukończyć w marcu
SpaceX w ostatnim czasie znacząco przyspieszyło prace nad swoim statkiem. Starship SN11 będzie już kolejnym, który poleci w tym roku. Pierwsze dwa rozbito, a trzeci eksplodował już po wylądowaniu. Wynikało to z faktu, że zabrakło ciągu i maszyna mocno tąpnęła o powierzchnię. W konsekwencji później wybuchła.
Starship SN11 może polecieć jeszcze w marcu, choć dokładnego terminu na razie nie ma. O wszystkim zdecydują kolejne testy, które przed startem musi jeszcze przeprowadzić SpaceX. W tej wersji spodziewajmy się znowu trzech silników Raptor, a więc lot zostanie wykonany na wysokość kilkunastu kilometrów. W prototypie SN15 powinno znaleźć się sześć Raptorów.
Przeczytaj także: Najlepsze wskazówki dla komunikatora Signal