Jakie powinny być podstawowe zalety tabletu? Urządzenia tego typu mają (według ich producentów) zapełnić lukę między netbookami a smartfonami, albo wręcz wyprzeć z rynku netbooki, powinny więc być wystarczająco szybkie do surfowanie w internecie, czy oglądanie multimediów, jak najlżejsze a przy tym stosunkowo nieduże. Zaprzeczeniem powyższej tezy jest tablet Acer Iconia Tab W500, który trafił do nas na testy.
Acer Iconia Tab W500 to tablet bazujący na procesorze AMD C-50, wyposażony w ekran 10,1” o rozdzielczości 1280×800, 2 GB pamięci RAM i dysk twardy 32 GB, wykonany w technologii SSD. Urządzenie działa pod kontrolą systemu operacyjnego Windows 7 i, niestety, jest to jedna z jego wad. System Microsoftu nie jest wygodny w obsłudze bez myszy i klawiatury, a w dodatku na przedstawionej konfiguracji sprzętowej działa bardzo ospale. Testowany przez nas równolegle tablet LG wyposażony w procesor NVIDIA Tegra 2 i system Android 3.0, był bez porównania szybszy i wygodniejszy w obsłudze. Właściwie jedyną zaletą wykorzystania Windows jest możliwość uruchamiania programów, do których przyzwyczajeni jesteśmy pracując na komputerze, czy laptopie.
Acerowi niestety należy się też krytyka za rozmiary i wagę tabletu. Ekran 10-calowy jest wygodny, ale niestety warunkuje rozmiary urządzenia. W dodatku producent nie przyjął ekranu za wyznacznik wielkości – ramka dookoła wyświetlacza i obudowa są o wiele szersze od samego ekranu. W efekcie sprzęt jest duży (275x190x15,95 mm) i bardziej przypomina połówkę laptopa niż tablet. Wiele do życzenia pozostawia też waga – 970 gramów to waga zarezerwowana raczej dla netbooków. Iconia Tab W500 jest tak ciężki, że po dziesięciu minutach trzymania go w pozycji umożliwiającej wygodne korzystanie po prostu cierpnie ręka.
Duże zastrzeżenia mamy też do ekranu i czujnika orientacji. Funkcje dotykowe działają poprawnie, ale kąty widzenia matrycy są małe, a jakość obrazu – niska. Czujnik orientacji żyje własnym życiem i ma duże opóźnienie, więc nie jest niczym dziwnym sytuacja, kiedy przy delikatnej zmianie położenia tabletu (ręka nam ścierpła) obraz nagle ustawia się pionowo, a kiedy próbujemy przywrócić właściwy układ, zawsze wykonujemy o jeden ruch za dużo i znów orientacja jest niewłaściwa.
Dużym plusem tabletu jest mnogość dostępnych gniazd i interfejsów – na pokładzie Iconii znajdziemy kontroler sieci bezprzewodowych 802.11b/g/n, Bluetooth 3.0, wyjście HDMI, dwa złącza USB 2.0 i czytnik kart SD oraz obecność wśród akcesoriów stacji dokującej, wyposażonej w klawiaturę, po podłączeniu której tablet zmienia się w netbooka.
Na pokładzie znajdziemy również dwie kamery przednią i tylną.
Ciężko napisać podsumowanie tego testu. Jak na tablet, urządzenie jest za duże, za ciężkie, zbyt powolne i zbyt krótko działa na baterii (około 5,5 godziny przy zwyczajnym wykorzystaniu). W cenie sugerowanej przez producenta, wynoszącej nieco ponad 2000 złotych o wiele lepszym wyborem będzie netbook (jeżeli potrzebujemy środowiska Windows), lub tablet z Androidem (jeżeli potrzebujemy lekkiego, sprawnego urządzenia). Plus należy się za interfejsy, a zwłaszcza za dwa porty USB. Cała reszta cech zasługuje raczej na minus. Jeżeli chcemy na siłę znaleźć zaletę, może nią być układ graficzny Radeon HD 6250, dzięki któremu możemy pograć na urządzeniu w większość starszych gier 3D, co dla innych tabletów będzie zupełnie nieosiągalne.