Jeśli tradycji miałoby stać się zadość, to iPad 3 powinien mieć premierę na wiosnę przyszłego roku – oba dotychczasowe modele tych tabletów trafiały do sprzedaży w marcu. A Apple lubi regularność – na przykład nowe modele iPhone zawsze były prezentowane w czerwcu lub lipcu, aczkolwiek w tym roku termin już przepadł, a doniesienia mówią o 7 października.
Najnowsze plotki, o których pisałem na wstępie, mówią, że iPad 3 zostanie zaprezentowany dopiero w 2012 roku, być może właśnie na wiosnę, ale bardziej prawdopodobnie dopiero w drugim kwartale. Powodem opóźnienia względem wcześniejszego październikowego terminu ma być dostępność podzespołów. Procesor A6, który ma być sercem nowego tabletu, nie będzie po prostu gotowy – aktualnie (to również tylko plotki) trwa produkcja testowa, tak więc do seryjnego wytwarzania finalnej wersji układów musi jeszcze upłynąć trochę czasu. To samo tyczy się wyświetlaczy Retina, które (według plotek) mają mieć rozdzielczość 2048 × 1536 pikseli, a które na pewno nie będą gotowe na październik.
Osobiście nie wierzę w plotki mówiące o premierze iPada 3 jeszcze w tym roku. Pomijając regularność Apple jeśli chodzi o premiery nowych urządzeń, sądzę, że rozpoczęcie sprzedaży nowego tabletu w siedem miesięcy od premiery „dwójki” jest po prostu niemożliwe. Nie dosyć, że nie było wystarczająco dużo czasu na zaprojektowanie urządzenia i przetestowanie prototypów, to jeszcze dochodzi problem dostępności podzespołów, no i oczywiście samej produkcji. Dopiero co Apple uporało się z zapewnieniem wystarczającej dostępności iPada 2, a już miałoby prezentować nowy model tabletu? Niemożliwe.
Oczywiście wciąż istnieje możliwość, że nowy iPad będzie posiadał znany z „dwójki” procesor A5 i nie zostanie wyposażony w wyświetlacz o wyższej rozdzielczości, ale czym w takim razie miałby się on różnić od swojego poprzednika?…