Acer, który niedawno był podejrzewany o udział w zmowie cenowej z producentami wyświetlacz dotykowych, oficjalnie zaprzeczył jakoby brał udział w „tym przedsięwzięciu”. O co dokładnie poszło?
Przeczytaj koniecznie >> 10 najciekawszych trików na tablety z Androidem
Jakiś czas temu dziennik The Economic Daily News informował, że kilka tajwańskich firm weszło w zmowę cenową, która miałaby „wejść w życie” już od lutego tego roku. Acer został oskarżony o próbę stworzenia sojuszy z wybranymi producentami wyświetlaczy, w tym AU Optronics, Innolux Corp., TPK Holdings oraz Wintek Corp. Po co? W celu lepszej rywalizacji z konkurencją z Korei Południowej. Co ciekawe, o udział w zmowie podejrzewane były również firmy Asus oraz HTC.
Firma oficjalnie zdementowała te doniesienia. Rzecznik Acera – Henry Wang powiedział, że „to lokalna, mijająca się z prawdą plotka. Acer nie działa w ten sposób, chcemy usprawnić nasz dział badawczy oraz inwestować w marketing.”
W zasadzie rozwianie plotek na ten temat chyba nikogo nie powinno dziwić. Zwłaszcza po ostatniej karze finansowej w wysokości niemal 2 miliardów dolarów, którą nałożyła Unia Europejska na kilku producentów telewizorów. Ci również sztucznie zawyżali ceny odbiorników między 1998, a 2006 rokiem.