Zwykle roczne spotkania dotyczące działalności każdej poważnej firmy są okazją do sprecyzowania zamiarów na najbliższy rok, a co za tym idzie – w szczególności jeśli mówimy o producentach sprzętu – zaproponowaniem produktów mających trafić do portfolio firmy. Nie inaczej jest w przypadku tabletowego potentata, firmy Apple.
Przeczytaj koniecznie >> Apple prezentuje nowego iPada. Po prostu… Nowego iPada!
Jak donosi portal CNet.com, szef Apple, Tim Cook, powiedział w ramach spotkania akcjonariuszy (odbywającego się w Cupertino), że rok 2012 był dobrym okresem dla firmy. Głównie z uwagi na wprowadzenie do oferty nowych urządzeń, wśród których znalazły się iPad mini, iPhone 5 i wyposażony w ekran Retina MacBook Pro.
Jeśli akcjonariusze byli przygotowani na coś nieoczekiwanego, co Cook mógłby przedstawić w trakcie spotkania, zapewne poczuli się zawiedzeni. Szef Apple powiedział tylko tajemniczo, że „w zanadrzu ma coś wspaniałego”. I tyle. Podkreślił również, że Apple może wprowadzić urządzenia w nowych kategoriach sprzętowych, jednak zaraz zakończył to stwierdzeniem ” … nie będziemy teraz o tym rozmawiać.”
Między innymi ceny urządzeń Apple spowodowały spadek sprzedaży jego produktów w ostatnich miesiącach, o około 37% od jesieni ubiegłego roku. Cook przyznał, co akurat nie jest dziwne, że spadkowa tendencja nie podoba mu się. Cook powiedział do akcjonariuszy „Myślimy o was, prawdopodobnie więcej niż przypuszczacie”.
W rezultacie efektem spotkania jest… brak efektu. Cook nie powiedział de facto nic wiążącego, a tym bardziej precyzującego ewentualne nowości produktowe w ofercie giganta. Możemy jedynie przypuszczać, że Apple będzie próbowało chwytać się produktów typu iWatch, o którym nota bene wspominaliśmy już, a o którym dość głośno ostatnimi czasy. Pytanie jednak, czy takie gorączkowe, i chyba nieco na oślep poszukiwania sposobu na poprawę sprzedaży, mogą przynieść wymierny efekt. Apple przestaje być królem na rynku urządzeń mobilnych i chyba już czas się z tym pogodzić…