Na przełomie ostatnich lat w sieci pojawiały się niejednokrotnie prototypy iPada, iPhone, czy nawet koncepty urządzeń Sony. Microsoft jednak był zwykle sceptycznie nastawiony do publikacji tego typu informacji, zwłaszcza gdy dotyczyły one tabletu Surface.
Przeczytaj koniecznie >> Tablet – kupić z Wi-Fi czy 3G?
Microsoft stanął w obliczu sporego wyzwania gdy podjął się zbudowania własnego urządzenia. Zwłaszcza po tym, jak dwa z jego prototypów – Zune i Kin – nie zakończyły się sukcesem. Wszystko rozpoczęło się od “Projektu Georgetown”, czyli kodowej nazwy urządzenia, które później stało się Surface RT. Potentat miał dwa cele: informacje o tablecie NIE MOGĄ wyciec do sieci i ma się on pojawić dopiero w chwili, gdy na premierę rynkową gotowy będzie system Windows 8. Mózgiem całego przedsięwzięcia był szef projekt Surface, Panos Panay, zaś informacje te ujrzały światło dzienne w rozmowie z The Verge.
Ideą koncepcji Surface było jego potencjalnemu użytkownikowi większych możliwości od tych, jakie dawały urządzenia innych producentów. Celem było stworzenie cienkiego i lekkiego tabletu. W pierwszej fazie „dachówka” posiadała zaokrąglony tył i krawędzie, zaś finalnie – stała się płaska a kąty stały się proste.
Jednym z głównych zadań w fazie projektowania urządzenia, było stworzenie konstrukcji maksymalnie zabezpieczającej przed jego wypadnięciem z dłoni użytkownika. Ekipa projektantów miała zatem nie lada problem, aby zabezpieczyć je przed ewentualnymi następstwami przypadkowego upadku. Na szczęście z pomocą przyszła technologia korpusów wykonanych z magnezu, co zaowocowało powstaniem Touch Cover i Type Cover.
Więcej detali w źródle.