Amazon kupi firmę od Samsunga, który przejął ją w 2011 roku. Liquavista produkuje wyświetlacze wymagające niskiego poziomu zasilania, wykorzystując przy tym technologię o nazwie electrowetting (ang. elektrozwilżanie). Swoją technologią producent chwalił się przez szereg lat, jednak od chwili przejęcia go przez Samsunga, na rynku nie pojawiło się żadne urządzenie z ekranem wykonanym w tej technologii.
Przeczytaj koniecznie >> Apple prezentuje nowego iPada. Po prostu… Nowego iPada!
Wspomnieć należy, że podobnie jak typowe ekrany E Ink, wyświetlacze Liquavista umożliwiają odczytywanie informacji w bardzo dużym nasłonecznieniu, przy czym wyświetlanie (podświetlanie) jest wspomagane światłem naturalnym. W przeciwieństwie jednak do E Ink, matryce Liquavista oferują wyświetlanie kolorów, a także charakteryzują się wysoką kontrastowością obrazu, co jest istotne w przypadku przeglądania grafik i wideo.
Technologia wykorzystywana przez Liquavista jest bliska tej, wykorzystywanej w produkcji wyświetlaczy LCD. Jako ekrany, które nie potrzebują dużo energii do zasilania, odpowiednio zmodyfikowane, mogłyby być idealnym rozwiązaniem dla urządzeń mobilnych. To w sposób widoczny poprawiłoby żywotność tychże urządzeń, czy raczej ich źródeł zasilania. Skąd ta teza? Ekrany Liquavista, choć może nie tak dobre jak LCD czy AMOLED, mogą wkrótce trafić do tabletów czy smartfonów Amazona, a także zmienić matryce dotychczas stosowane w czytnikach e-book z linii Kindle.
Pozostają dwa pytania: Samsung nie mógł, czy nie chciał wykorzystać zalet wyświetlaczy Liquavista? Czy uda się je dobrze wykorzystać Amazonowi? Odpowiedzi poznamy zapewne w nie tak odległym czasie.