Apple nie zamierza odpuścić Samsungowi za naruszenie patentów i okazuje się, że chce od Koreańczyków, w ramach rekompensaty, aż 40 dolarów od każdego sprzedanego urządzenia!
Przeczytaj koniecznie >> Samsung będzie jednak produkować procesory Apple A8?
Już w połowie 2013 roku pojawiały się informacje, że Apple chce od Samsunga około 30-40 dolarów za każde sprzedane urządzenie, które narusza patenty pierwszej z firm. Zdaje się, że to była prawda i potwierdza to nowy raport CNN Money.
Apple rzeczywiście zaproponowało Samsungowi kwotę 40 dolarów, którą Koreańczycy musieliby oddawać do skarbonki Cupertino od każdego sprzedanego urządzenia. Okazuje się, że w tym przypadku chodzi tylko o naruszenie 5 patentów związanych z następującymi rozwiązaniami:
- wybieranie numerów za pomocą dotyku;
- zunifikowane wyszukiwanie;
- synchronizacja danych;
- slide-to-unlock;
- autouzupełnianie.
Kwota ta jest więc znacznie większa od tej, którą Apple żądało od Samsunga w przypadku pierwszej rozprawy (która dla Koreańczyków zakończyła się przegraną w wysokości 929 mln dolarów). Wtedy też za naruszenie trzech patentów łączna kwota od urządzenia wyniosła około 7,14 dolara, a więc dużo mniej. Tym razem Apple za naruszenie każdego z patentów żąda około 8 dolarów. Tak czy siak, obie firmy ponownie spotkają się w sądzie. Najbliższa rozprawa odbędzie się 31 marca.
Źródło: CNNMoney