Gigant z Redmond wraz z partnerami sprzętowymi do tej pory nie odniósł większego sukcesu na rynku tabletów internetowych. Okienka mają tutaj tylko kilkuprocentowy udział i pozostają w cieniu tabletów z Androidem oraz iPadów. Wynika to między innymi z cen „dachówek” z Windows. Tymczasem Microsoft potwierdził dziś wcześniejsze plotki i oficjalnie zapowiedział system „Windows 8.1 z Bing”. Czy darmowy wariant okienek sprawi, że tablety z Windows zaczną w końcu zdobywać sobie zaufanie wśród klientów?
Przeczytaj koniecznie >> Chiński rynek tabletów. Jak w rzeczywistości wygląda i kto tam jest liderem?
Nie ukrywajmy, ale Microsoft przespał cały boom na tablety internetowe i dopiero wraz z końcem 2012 roku (gdy debiutował Windows 8) zaczął pomału atakować konkurencje spod znaku Apple i producentów urządzeń z Androidem. Z jakim skutkiem? Na razie z mizernym. Z informacji ujawnionych niedawno przez firmę ABI Research wynika, że w pierwszym kwartale tego roku tablety z okienkami Microsoftu stanowiły zaledwie 4,1% wszystkich sprzedanych tego typu urządzeń, a więc bardzo niewiele.
Z czego to wynika? Nie tylko z faktu, że Microsoft nieco przespał szał na tego typu urządzenia, ale również z racji wysokich cen tabletów z Windows. Jest to spowodowane między innymi opłatami za licencje oprogramowania, które w rzeczywistości pokrywa klient końcowy.
W kwietniu tego roku, w trakcie konferencji BUILD, Microsoft przekazał, że Windows zostaje oddany w ręce partnerów OEM za darmo. Dotyczyło to jednak tylko producentów urządzeń z ekranami o przekątnej poniżej 9 cali. Co z kolei z większymi urządzeniami? Gigant z Redmond i na ten problem znalazł rozwiązanie i jest nim „Windows 8.1 z Bing”, który oficjalnie zapowiedziano dziś.
Czym dokładnie jest Windows 8.1 z Bing? W rzeczywistości mamy tutaj do czynienia z pełnoprawną wersją Windows 8.1 (z aktualizacją Update 1). Gdzie więc tkwi haczyk? Okazuje się, że domyślną wyszukiwarką w Internet Explorerze jest Bing. Co ciekawe, użytkownik końcowy może go w dowolnej chwili zmienić na coś innego. Nie mogą tego jednak uczynić producenci sprzętu, którzy instalują tę wersję oprogramowania. Ponadto część urządzeń (których?) będzie dostarczanych wraz z roczną subskrypcją Office 365.
System jest oczywiście darmowy, ale nie można go ot tak po prostu samodzielnie pobrać. Dystrybuowany będzie wyłącznie z nowymi urządzeniami, których prezentacji spodziewamy się już w trakcie tegorocznych targów Computex w Tajpej (które odbędą się w dniach 3-4 czerwca).
Windows 8.1 z Bing jest nowym elementem strategii Microsoftu, która ma pozwolić firmie z Redmond na lepsze konkurowanie z producentami urządzeń z Androidem. Ceny podzespołów dla tabletów internetowych są coraz tańsze, Windows obsługuje coraz więcej konfiguracji, a teraz będzie dostępny za darmo. To oznacza, że w niedługim czasie ceny tabletów z Androidem oraz okienkami mogą być już naprawdę bardzo zbliżone. Wtedy też o decyzji związanej z zakupem nie będzie już tak bardzo przemawiać cena, ale dodatkowe funkcje, które jedno urządzenie będzie oferować, a inne już nie.
Ruch Microsoftu nie dziwi. W zasadzie można tego było się domyślać. Spadająca sprzedaż komputerów i małe zainteresowanie tabletami z Windows musiały w końcu sprawić, że okienka będą dostępne za darmo.
Tak więc pozostaje nam czekać na targi Computex, gdzie poznamy pierwsze tablety z Windows 8.1 z Bing oraz… ich ceny.
Źródło: Microsoft