W Polsce aktualnie przeżywamy boom na tablety internetowe. Tymczasem sytuacja na zachodnich rynkach zaczyna wyglądać nieco inaczej. Wzrost sprzedaży nie jest już tak wielki, jak oczekują tego producenci, a część z nich notuje spadki. Potwierdza to CEO Best Buy – Hubert Joly, który stwierdza, że sprzedaż tabletów jest słaba. Szef firmy wierzy, że w sytuacji tej własną szansę mogą wykorzystać ponownie komputery. Skąd wynika mniejsze zainteresowanie tabletami? Spróbujmy odpowiedzieć na to pytanie.
Przeczytaj koniecznie >> Rynek tabletów w Polsce. Samsung liderem. Apple dopiero na 7. pozycji
Walt Mossberg z re/code przeprowadził ciekawy wywiad z szefem Best Buy – Hubertem Joly. CEO firmy udzielił kilku ciekawych spostrzeżeń, w tym związanych z rynkiem tabletów internetowych.
Hubert Joly stwierdził w wywiadzie dla re/code, że „sprzedaż tabletów leci w dół„, ale dodaje, że „tablety internetowe były wielkim fenomenem” i w historii komputeryzacji nigdy nie było tak wielkiego zrywu. Dlaczego więc mowa o spadku sprzedaży? Joly podsumowuje to w następujący sposób: skoro ktoś raz zakupił tablet internetowy, to wcale nie jest powiedziane, że będzie chciał wymienić go wkrótce na urządzenie kolejnej generacji.
Trudno się z tym nie zgodzić. Do tej pory na rynek trafiły już setki milionów tabletów internetowych. Samo Apple sprzedało do końca czerwca tego roku ponad 225 milionów iPadów. Rynek jest więc tak naprawdę przesycony. Tablety internetowe są tańsze od komputerów, ale to wcale nie sprawia, że ludzie wymieniają starsze modele na nowe każdego roku… choć bardzo chcieliby tego producenci. Część urządzeń tego typu (przykładem niech będzie iPad 2. generacji, który debiutował ponad 3 lata temu) do tej pory spisuje się bez zarzutu. Ba, mało tego, do tej pory otrzymują aktualizacje oprogramowania. To sprawia, że wiele osób nie widzi potrzeby zakupu iPada Air lub modelu mini z wyświetlaczem Retina.
Kolejnym elementem wpływającym na nie tak duże wzrosty sprzedaży, na które liczą producenci, jest obecność rynku wtórnego. Nie ukrywajmy, ale ten w przypadku tabletów ten rośnie jak na drożdżach. Używany tablet często kupimy za niewielkie pieniądze, za które normalnie otrzymalibyśmy w sklepie znacznie gorsze jakościowo i wydajnościowo urządzenie. W konsekwencji użytkownicy nie chcą nowego tabletu, a wolą sprawdzony, ale używany egzemplarz.
Jest jeszcze jeden powód, dla którego sprzedaż tabletów nie jest tak zadowalającą. Są to duże smartfony. Z roku na rok średnia przekątnej ekranu w telefonach staje się coraz większa. Kilka lat temu było to około 3 cali, a dziś jest to już 5 cali. Coraz większe smartfony zaczynają pomału z powodzeniem zastępować mniejsze tablety, a modele z ekranami o przekątnej 7 cali są obecnie najpopularniejsze. Ludzie nie chcą nosić ze sobą kilku urządzeń, a jedno, które spełni ich wszystkie potrzeby. Dlatego też często wybieramy większego smartfona, na którym również będziemy mogli czytać, grać w gry lub przeglądać internet. W przypadku ponad 5-calowych smartfonów jest to jak najbardziej możliwe i wygodne.
Mimo wszystko, sprzedaż tabletów w skali rok/rok nadal rośnie. Raport opublikowany przez firmę analityczną IDC, a dotyczący drugiego kwartału 2014 roku potwierdził, że względem Q2 zeszłego roku sprzedaż tabletów była większa. Niemniej, część producentów, w tym Apple, tracą udziały i korzysta na tym konkurencja.
źródło: recode