Rząd wyda 1,5 mln złotych na nowe iPady dla posłów. A co ze starymi tabletami?
Na początku 2012 roku posłowie otrzymali iPady 2. generacji, na które rząd przeznaczył aż 1,5 mln złotych. To jednak było prawie trzy lata temu i urządzenia nieco się zestarzały. Co więc można zrobić? Zakupić nowe iPady, na które, po raz kolejny, zostanie przeznaczona kwota 1,5 mln złotych! Co jednak ze starymi tabletami, które obecnie są użytkowane przez posłów?
Na początku 2012 roku posłowie otrzymali iPady 2. generacji, na które rząd przeznaczył aż 1,5 mln złotych. To jednak było prawie trzy lata temu i urządzenia nieco się zestarzały. Co więc można zrobić? Zakupić nowe iPady, na które, po raz kolejny, zostanie przeznaczona kwota 1,5 mln złotych! Co jednak ze starymi tabletami, które obecnie są użytkowane przez posłów?
Przeczytaj koniecznie >> Kupujemy tablet do gier za mniej niż tysiąc złotych. Na co zwracać uwagę?
Pod koniec 2011 roku rząd poinformował, że zamierza przeznaczyć 1,5 mln złotych na tablety dla posłów. W tym celu zakupiono 500 iPadów 2. generacji. Zakup tabletów miał przede wszystkim zaoszczędzić koszty druku. I tak też się stało, choć posłowie wykorzystują tablety nie tylko do przechowywania cyfrowych dokumentów, ale na przykład do konsumpcji treści z sieci… również dla dorosłych.
Kadencja rządu zakończy się już w przyszłym roku, ale już teraz w budżecie zaplanowano kolejne 1,5 mln złotych na nowe tablety dla posłów. Dlaczego zaplanowano zakup nowych iPadów? Okazuje się, że nie tylko z faktu zestarzenia obecnie używanych modeli. Problemem jest możliwość odzyskania danych z iPadów 2. generacji. W tym przypadku te mogłyby wpaść w niepowołane ręce.
Jak tłumaczy Damian Kowalczyk, główny specjalista laboratorium informatyki śledczej Mediarecovery – w przypadku starszych iPadów istnieją narzędzia, które pozwalają w dosyć prosty sposób odzyskać dane. Nawet po ich całkowitym wymazaniu. Okazuje się, że w nowych iPadach jest to już w 99% niemożliwe.
Koszt usługi związanej z odzyskaniem danych wynosi kilka tysięcy złotych. Kowalczyk dodaje jednak, że w przypadku konkretnych typów plików (na przykład zdjęć) jest to dosyć nieskomplikowany proces. Pamiętajmy, że posłowie używają tabletów w przeróżnych celach. Nie tylko do czytania dokumentów, ale również sprawdzania poczty, przeglądania internetu itp., a więc w pamięci urządzeń zapisane są również loginy i hasła.
Rząd więc nie będzie inwestować w specjalistyczne wymazywanie tabletów, gdyż to pochłonęłoby zbyt wiele pieniędzy podatników. W zamian wymyślono co innego. Obecnie używane przez posłów tablety prawdopodobnie pozostaną w ich rękach. W tym celu zostanie uruchomiony specjalny program, w ramach którego posłowie będą mogli odkupić tablety kupione za nasze pieniądze. Za ile? Tego nie wiemy, ale z pewnością nie będzie to kwota 3,5 tysiąca złotych, gdyż właśnie tyle wydano ponad dwa lata temu na każdy tablet. Możemy się domyślać, że posłowie będą mogli je odkupić po cenach zbliżonych do tych z Allegro. Rząd planuje w ten sposób sprzedać wszystkie iPady, gdyż na 2015 rok również zaplanowano zakup 500 nowych.
Niemniej, sprawa nie jest taka prosta. Obecnie tablety posłów należą do Skarbu Państwa. Co innego w przypadku komputerów osobistych, które dostarcza zewnętrzna firma. Dlatego też sejmowi urzędnicy sprawdzają, czy w przypadku iPadów będzie w ogóle możliwa prawna odsprzedaż posłom. Zapewne wkrótce poznamy odpowiedź na to pytanie.
Konkretny model tabletu, który zostanie kupiony w przyszłym roku nie został jeszcze ujawniony. Możemy jednak się domyślać, iż będzie to iPad Air 2. generacji, którego premiery spodziewamy się już jesienią. Tak więc posłowie otrzymają tablet, który zostanie zabezpieczony przyciskiem Touch ID, a więc skanerem linii papilarnych. A nas, czyli podatników, ponownie zakosztuje to „tylko” 1,5 mln złotych.
Źródło: Rzeczpospolita