Elastyczne wyświetlacze przyszłością?
Do 2024 roku ponad połowa urządzeń elektronicznych obecnych na rynku będzie miała elastyczne wyświetlacze – prognozuje IHS Technology. Największym powodzeniem mają się cieszyć ekrany składane, ale to nie jedyny typ, który w następnych latach odważnie wejdzie na rynek.
Do 2024 roku ponad połowa urządzeń elektronicznych obecnych na rynku będzie miała elastyczne wyświetlacze – prognozuje IHS Technology. Największym powodzeniem mają się cieszyć ekrany składane, ale to nie jedyny typ, który w następnych latach odważnie wejdzie na rynek.
Obecnie największą popularnością cieszą się wyświetlacze podatne na zginanie, płaskie i zakrzywione. Zwłaszcza te ostatnie według szacunków IHS Technology mają w najbliższych latach ustępować miejsca ekranom składanym. Jeszcze w przyszłym roku będą miały co prawda około 50-procentowy udział w rynku, ale już w 2020 roku co drugie urządzenie dysponować będzie składanym wyświetlaczem.
Ich bezsprzeczna dominacja ma trwać przynajmniej do roku 2024, gdy nadal będą miały ponad 44-procentowy udział w rynku. Znacznie bardziej nieśmiało do użycia mają za to wchodzić inne ekrany nowego typu: zwijane i rozciągane. Dopiero w 2025 roku tym pierwszym uda się przekroczyć 10-procentowy pułap; te drugie będą w tym czasie nieco mniej popularne, stanowiąc 8 proc. całości.
Jak przełoży się to na jakość produktów? Elektronika wykorzystująca elastyczne wyświetlacze ma być cieńsza, trwalsza i może posłużyć za inspirację w innych sektorach rozwoju technologicznego. To, co dziś wydaje się mrzonką, za kilka lat może znaleźć się w powszechnym użyciu – nawet jeśli szacunki IHS Technology są niedoskonałe.
Źródło: Androidauthority