Podczas TechCrunch Disrupt zaprezentowano nowego asystenta głosowego. Viv ma oferować dużo więcej niż Siri czy Cortana.
Byli pracownicy takich firm jak Apple, Amazon czy Microsoft połączyli siły, by stworzyć nowego asystenta głosowego, który ma pokonać w przedbiegach Siri oraz Cortanę. O projekcie wiedzieliśmy już od dawna, jednak dopiero teraz jego wersja demonstracyjna została zaprezentowana oficjalnie szerszej publiczności. Pokazany podczas tegorocznego TechCrunch Disrupt Viv ma oferować dużo więcej niż konkurencyjni asystenci.
Podczas prezentacji Dag Kittlaus pokazał możliwości nowego asystenta. Ma on, między innymi, rozumieć komendy wyłapywane podczas normalnych konwersacji pomiędzy osobami. Radzi sobie również z pytaniami o padający deszcz w danych miejscach kilka dni wstecz. Bezproblemowo można też dokonywać z pomocą Viv zamówień na pizzę z lokalnej pizzerii. By asystent prawidłowo działał, niepotrzebne są do tego żadne dodatkowe aplikacje. Może się też łączyć z zewnętrznymi usługami i aplikacjami.
Twórcy Viv chcą, aby asystent trafił na wiele urządzeń, nie tylko na iOS, Androida czy Windowsa, ale również na sprzęty w naszym domu. Co ciekawe program bezustannie się uczy zamiast wyszukiwać z listy funkcji. Viv ma zdolność do tworzenia programów, by dokończyć polecenie. W przypadku Siri asystent, gdy nie zna odpowiedzi na zadane przez użytkownika pytanie, łączy się z Internetem i tam wyszukuje wyników.
Jak już wspominaliśmy, Viv tworzy między innymi Dag Kittlaus, który jest znany ze stworzenia Siri. W 2010 roku wraz z Adamem Cheyerem stworzyli asystenta i sprzedali go Apple. Dziś nie są zadowoleni z wyników Siri, bo, jak twierdzą, jest ona skupiona na sobie i zamyka się na inne usługi, więc nie jest na tyle rozwinięta, na ile chcieli tego twórcy. Stąd też pomysł na konkurencję.
Źródło: TheNextWeb