eSIM zakłada, że nie będziemy potrzebowali zwykłych kart SIM, by móc przełączać się między operatorami. Nad tym standardem pracuje się już od kilku lat. Jeśli jednak z niecierpliwością wyczekiwaliście nowego standardu, możecie się bardzo rozczarować. Organizacja standardów telekomunikacyjnych, GSMA, potwierdziła w sobotę, że opóźnia wdrożenie nowej technologii telefonii komórkowej. Przyczyna? Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych bada możliwość zmowy między AT&T, Verizon i GSMA, które miałyby blokować technologię wolną od kart.
GSMA nie przedstawiło wyjaśnień, dlaczego wstrzymywał rozwój eSIM. Zamiast tego podkreślał, że amerykańscy użytkownicy nowej technologii będą musieli jednoznacznie wyrazić zgodę na zablokowanie przez operatora smartfona. W Stanach Zjednoczonych konsumenci mieliby tę opcję. Musieliby jednak dokonywać umów handlowych z operatorem. Opracowanie najnowszej wersji oprogramowania jest wstrzymane do czasu zakończenia dochodzenia przez Departament Sprawiedliwości.
GSMA blokuje eSIM, bo firmy przeraża konkurencja?
Wszystkie trzy strony do tej pory oświadczyły, że współpracują z Departamentem Sprawiedliwości. Verizon próbował jednak wcześniej zbagatelizować sprawę stwierdzając, że „to dużo hałasu o nic” i chodzi tu po prostu o „różnicę zdań” z producentami smartfonów. Szczegółów jednak nie podał. eSIM zastępuje zwykłą kartę mikroukładem wykorzystującym oprogramowanie do kojarzenia użytkownika z danym dostawcą usług. Ułatwia to zmianę operatorów – można zarejestrować się w nowej sieci, nawet bez rozmowy z drugim człowiekiem. Ostatnia część podobno przerażała wspomniane firmy, bo musiałyby ostrzej między sobą konkurować o klienta.
Zobacz również: Samsung Galaxy Note 9 – czego możemy się spodziewać?
Źródło: GSMA