Windows 10 wkrótce ze znacznie krótszymi aktualizacjami systemu?
Windows 10 może doczekać się sporych zmian, która z pewnością ucieszą użytkowników urządzeń działających pod kontrolę tego systemu. Na twitterze pojawiło się pytanie skierowane do przedstawicielki Microsoftu – Dony Sarkar. W odpowiedzi potwierdziła ona, że w przyszłości proces aktualizacji systemu może się znacznie skrócić.
Windows 10 może doczekać się sporych zmian, która z pewnością ucieszą użytkowników urządzeń działających pod kontrolę tego systemu. Na Twitterze pojawiło się pytanie skierowane do przedstawicielki Microsoftu – Dony Sarkar. W odpowiedzi potwierdziła ona, że w przyszłości proces aktualizacji systemu może się znacznie skrócić.
Windows 10, jak każdy system operacyjny, musi przechodzić aktualizacje. Pomagają one w łataniu dziur, dodają nowe funkcje i zwiększają nasze bezpieczeństwo. Problem w tym, że miejscami trwają bardzo, bardzo długo. Microsoft może niedługo mieć dla nas dobre wiadomości związane z tym właśnie tematem.
Jeden z użytkowników Twittera zapytał Donę Sarkar, szefową Windows Insider Program w firmie Microsoft, czy nie można by było zrobić tak, aby aktualizacje dla Windows 10 trwały krócej. W odpowiedzi można przeczytać, że taki jest plan giganta z Redmond. Sarkar napisała, że do tego właśnie zmierza zespół programistów. Dodała, iż przyniesie to korzyść każdemu użytkownikowi.
Windows 10 ze sporymi zmianami w samym procesie aktualizacji
Sarkar nie podała jednak żadnych konkretów. Nie wiadomo zatem, czy w najbliższej przyszłości faktycznie będziemy mogli krócej czekać na aktualizację systemu, czy też na zmiany będziemy musieli jeszcze poczekać. Microsoft stara się jednak skracać czas aktualizacji. Nie tak dawno zmniejszył znacząco pliki do pobrania. Ostatnio pojawiły się również informacje o tym, iż firma planuje wprowadzenie sporych zmian w Windows Update. Pozwolą one na wznowienie procesu pobierania plików bez aktualizacji bez konieczności zaczynania procesu od samego początku.
Zobacz także: Najlepsze nowe aplikacje na Androida ze stycznia
Źródło: Twitter